Czas na pierwszą gwiazdkę...
Witajcie!
Czy wiecie, że jutro już grudzień?! Jestem nieco zaszokowana
tym faktem, miniony rok minął mi bardzo, ale to bardzo szybko. Sporo się w moim
życiu zadziało w ostatnim roku. Choć w zasadzie tyczy się to ostatnich czterech
lat, kiedy to moje życie powywracało się do góry nogami i poodwracało o 180
stopni. Wszystko pędzi w zawrotnym tempie. A już zwłaszcza nasze dziecko rośnie
szalenie szybko. Zbyt szybko… Ech, rodzicielskie dylematy.
Gwiazdka z nieba
Ale, wracając do początku, jutro grudzień,. Dla mnie jest to znak, że należy
zacząć przygotowania do Świąt. Nie, nie! Absolutnie nie mam tu na myśli mycia
okien i okurzania za szafami! 😋 Mam na myśli wprowadzanie do mieszkania
świątecznych i zimowych akcentów, niespieszne gromadzenie prezentów dla
bliskich, stopniowe wprowadzeni się w rytm slow… Bo ja przed Świętami zwalniam,
a nie wpadam w „przedświąteczną gorączkę”. Wtedy najlepiej odczuwam ten
świąteczny klimat, napawam się nim, cieszę… Zaczynam już z początkiem grudnia,
bo te kilka dni, kiedy faktycznie są Święta, to dla mnie za mało. Dlatego, choć
do Świąt jeszcze trzy tygodnie, a śniegu za oknem brak – u mnie zaczynają się
pojawiać świąteczne i zimowe akcenty.
Jako pierwsza pojawiła się gwiazdka, zrobiona na bazach Woodouts. Pomalowałam je farbą w pięknym niebieskim kolorze, pastą strukturalną dodałam wzór przez szablon, skleiłam gwiazdki razem, po czym polakierowałam, a na mokry lakier obficie posypałam opalizującym brokatem. Jest bardzo błyszcząco, bardzo zimowo i… bardzo w stylu trzy-i-pół-latki, która z miejsca gwiazdkę zarekwirowała i ustawiła na parapecie w swoim pokoju 😄
A zatem – rozpoczynamy przedświąteczny czas 😊
Jako pierwsza pojawiła się gwiazdka, zrobiona na bazach Woodouts. Pomalowałam je farbą w pięknym niebieskim kolorze, pastą strukturalną dodałam wzór przez szablon, skleiłam gwiazdki razem, po czym polakierowałam, a na mokry lakier obficie posypałam opalizującym brokatem. Jest bardzo błyszcząco, bardzo zimowo i… bardzo w stylu trzy-i-pół-latki, która z miejsca gwiazdkę zarekwirowała i ustawiła na parapecie w swoim pokoju 😄
A zatem – rozpoczynamy przedświąteczny czas 😊
------------------------------------------------------
Serdecznie pozdrawiam 😊
Bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż bym zarekwirowała. Jest urocza.
OdpowiedzUsuńNo ładne rzeczy :D Dziękuję :)
UsuńRewelacyjna praca. Całkowicie w moim guście.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mnie to cieszy :)
UsuńPrześliczna jest :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj już wyciągnęłam większość ozdób świątecznych.
Ha! Czyli nie jestem sama :D
UsuńŚwietnie Ci wyszła
OdpowiedzUsuńOch jaka ona wspaniała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna, błyszcząca... ach... oby ten lśniący i skrzypiący pod nogami śnieżek w końcu spadł :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTak zbyt wcześnie to nie musi zaglądać :D Ale od 20 grudnia byłoby idealnie :D
UsuńŚwietne wprowadzenie w zimową atmosferę :) cudnie błyszcząca gwiazda, pozdrawiam Marlena
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam także :*
Usuńprosta, pięknie zmediowana i błyszcząca ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńŚliczna, cudowna gwiazdka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa też staram się zwolnić przed świętami, ni dać się porwać temu szaleństwu, jakie niektórych ogarnia. I nie lubię zostawiać wszystkiego na ostatnia chwilę. Ozdoby też się już u mnie pojawiają...
OdpowiedzUsuńPiękna ta gwiazdka!
Dziękuję :)
Usuń