Co przeczytać na urlopie, czyli moja propozycja książki na wakacje - weekendowa inspiracja #4
Książka na wakacje
Wakacje sprzyjają czytaniu dla przyjemności. Czas wolny, wyjazd i brak codziennych obowiązków sprawiają, że chętniej sięgamy po lektury. Choć w moim przypadku w zasadzie nie ma to znaczenia. czytam przez cały rok, każdego dnia. Przy łóżku zawsze leży książka, po która sięgam każdego wieczoru.Jednym z moich ulubionych gatunków jest fantastyka. Jednak jestem bardzo wybredna pod tym względem i zadowoli mnie tylko fantastyka na naprawdę bardzo wysokim poziomie.
Do takich wysokogatunkowych powieści z pewnością można zaliczyć serię "Pan Lodowego Ogrodu", autorstwa Jarosława Grzędowicza, wydaną przez Fabrykę Słów.
Pan Lodowego Ogrodu
Fabuła tej czterotomowej powieści toczy się dwuwątkowo.Głównym bohaterem jednego wątku jest Vuko Drakkainen, który wyrusza na planetę Midgaard w celu wykonania misji ratunkowej. Jego zadaniem jest odnaleźć grupę naukowców, która przebywała na tej planecie, a z którą utracono łączność. Vuko dysponuje niezwykłymi zdolnościami, ale na miejscu zderza się ze zjawiskiem dla niego niezwykłym - magią.
Bohaterem drugiego wątku jest Filar, syn Oszczepnika, młody książę rodu Tygrysiego Tronu. Śledzimy jego losy od momentu, gdy jako mały chłopiec mieszka ze swoją rodziną we dworze swego ojca. Pewne zdarzenia w jego życiu powodują, że musi opuścić ten bezpieczny azyl i wyruszyć w niebezpieczną wędrówkę ku przeznaczeniu i szukać ratunku dla swojego świata, skazanego na zagładę i upadek.
Losy tych dwóch bohaterów wydają się nie mieć ze sobą żadnego związku, ale...
Jeżeli jesteście ciekawi, to polecam przeczytanie powieści. Czyta się doskonale, lekko i z wielkim zaciekawieniem. Barwność postaci, wielowymiarowość fabuły, wciągający styk pisania i błyskotliwe dialogi powodują, że powieść czyta się "na jednym oddechu". Jest znakomita i na bardzo wysokim poziomie.
Ja tę powieść czytam po raz drugi. A niezbyt często zdarza mi się wracać do książek, które już raz przeczytałam. Jest jednak kilka wyjątków, a "Pan Lodowego Ogrodu" jest jednym z nich. O pozostałych powieściach, do których chętnie wracam, opowiem Wam innym razem 🙂
--------------------------------------------------------
Zainteresowałaś mnie tą książką, jeszcze o niej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńOgólnie jestem otwarta na wszystkie książki, chociaż najbardziej lubię faktu, mam to po moim tacie.
Co teraz u mnie na tapecie, to już Ci pisałam, na razie nic się nie zmieniło. Ostatnio czytanie idzie mi powoli, ale jak zaczną się weekendy na leżaku, to nadrobię :)
Ja, prócz fantastyki, bardzo lubię reportaże. Na pewno pojawią się tutaj moje propozycje. Weekendy na leżaku - marzenie :) U mnie takie cuda tylko, jak córcia do babci pobiegnie (czyli "za płot") ;)
UsuńZnam, czytałam!:) Moja propozycja to "był sobie szczeniak Ellie". Lekka, idealna na wakacje :)
OdpowiedzUsuńTakiego tytułu nie znam, poszukam :)
Usuń