Album bindowany - Kaszuby i okolice
W ostatnim czasie nazbierało mi się bardzo, bardzo dużo zaległości w zdjęciach. Leżą sobie na dysku i mało co jest oprawione w album. Najpierw urodziła nam się córeczka. Jednocześnie się przeprowadzaliśmy. W następnym roku zaczęły się sprawy związane z budową domu i sama budowa. I kolejna przeprowadzka. W zeszłym roku to nawet czasu na porządne wakacje nie było... W takiej sytuacji wywoływanie zdjęć i oprawianie ich w albumy było sprawą mocno drugorzędną. W tym roku postanowiłam choć częściowo to zmienić i nadrobić trochę zaległości. Przeglądam zaległe zdjęcia, wybieram te do druku. Część po wywołaniu wędruje do kupnych albumów (choć te i tak nie są takie całkiem zwykle, bo mamy albumy o dużych formatach, do których zdjęcia trzeba wklejać 😉). Część zdjęć oprawiam w albumy zrobione samodzielnie. A niektóre z tych albumów potem znów fotografuję, żeby pokazać Wam, co udało mi się stworzyć.
Kaszuby, Gdańsk, Gdynia...
Album, który dziś Wam pokażę powstał, by oprawić zdjęcia z wakacji jeszcze z 2016 roku. Wyjazd był dość długi, zwiedziliśmy wiele miejsc. Mieszkaliśmy przy Jeziorze Ostrzyckim, z ogrodu można było wejść do jeziora 😊 Wybraliśmy się też do Gdańska i do Gdyni. Czas spędzaliśmy jeżdżąc rowerami po okolicy albo zwiedzając na piechotę. Było moczenie nóg w jeziorze i w morzu (a w cieplejsze dni także pozostałych części ciała 😀).Wspomnienia mamy wspaniałe, czas spędziliśmy cudownie, pogoda dopisała, nastroje tym bardziej 😉
Album bindowany z dużą ilością zdjęć
W albumie dominuje kolor zielony. W tym kolorze jest większość użytych przeze mnie papierów. Ale są też brązy i szarości. Natomiast w dodatkach pojawiają się czerwienie, błękity, a nawet złoto. Jest sporo tekturek (od Wycinanki), a także stempli, taśm washi i die-cutsów. Każde zdjęcie opatrzone jest komentarzem, które (czytane kolejno) tworzą opowieść i zabawną historię. Zdjęcia są przez to ułożone niechronologicznie, ale wydaje mi się, że album w formie opowieści z ilustracjami to bardzo przyjemna pamiątka i zdjęcia nie muszą być według kolejności 😉
--------------------------------------------------------
Ale piękną pamiątkę stworzyłaś, super jest ten album, ślicznie ozdobiłaś zdjęcia i bardzo fajnie je podpisałaś :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę zabrać się za zdjęcia, nie ma to, jak mieć je w formie papierowej w albumie.
Bardzo, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :) To fajnie, że ktoś "z zewnątrz" też pozytywnie odbiera formę tego albumu. Bo to, że dla mnie on jest super, to chyba nic dziwnego, bo łączę się z nim emocjonalnie ;)
UsuńZdjęcia w formie analogowej to zupełnie inna bajka, niż cyfrowe. Jednak, mimo wszystko, częściej sięgam po albumy. Mimo tego, że wywołujemy zawsze tylko część zdjęć, a w formie cyfrowej mamy ich sporo więcej.
Trzymam kciuki za Twoje albumy :)
Piękne te wszystkie cudeńka.
OdpowiedzUsuń