Alterowanie: miniaturowy shadow-box z pudełka po zapałkach

Herbatka z Szalonym Kapelusznikiem

W tym miesiącu spotkało mnie wyróżnienie - zostałam poproszona o zostanie gościnną projektantką na blogu Szuflada. Serdecznie zapraszam Was na wyzwanie, które tam przygotowałam.

A teraz słów kilka o pracy inspiracyjnej, która powstała specjalnie na tę okoliczność.
Jest to malutki, miniaturowy shadow-box, który zrobiłam z pudełka po zapałkach. Inspirowany jest filmową wersją "Alicji w krainie czarów", z Johnym Deppem w roli Szalonego Kapelusznika.

Przód pudełeczka udekorowałam ramką z masy plastycznej, wewnątrz której znalazł się guzik oraz kilka kulek. Na ramce przykleiłam kluczyk (z Retro Kraft Shop) oraz tekturkę z dziurką od klucza. Ramka, kluczyk i dziurka od klucza mają symbolizować przejście do tajemniczego świata magii.
Całość pomalowałam dokładnie białym gesso, a następnie pokolorowałam mgiełkami (czarną, koralową i turkusową) oraz przetarłam w kilku miejscach pastami woskowymi (miedzianą i turkusową). Na koniec dodałam kilka chlapnięć Splashami (czarnym i bordowym).

Tył pudełeczka ozdobiłam za pomocą szablonu i pasty strukturalnej. Po wyschnięciu pomalowałam czarną farbą akrylową, a następnie podkreśliłam wypukłość rombów za pomocą turkusowej pasty woskowej.

Wnętrze "okładki" pomalowałam czarną farbą akrylową, aby pasowało do całości.

Teraz zawartość pudełka. Całość pomalowałam czarną farbą akrylową. Następnie wydrukowałam grafikę w odpowiednim rozmiarze i wkleiłam ją do środka. Dodatkowo wydrukowałam kapelusz, który przykleiłam na kostkach dystansowych, dla uzyskania efektu przestrzenności. Wszystkie czarne powierzchnie pudełeczka przetarłam turkusową pastą woskową. Na koniec dokleiłam uroczą małą filiżankę (od Retro Kraft Shop).

Tak oto powstał miniaturowy, tajemniczy i lewitujący ;) shadow-box.

 Mam nadzieję, że choć trochę się Wam podoba :)

Miłej niedzieli,
Esme