Kurs DIY: odnawiamy starą ramę lustra


Jeżeli regularnie śledzicie wpisy na moim blogu, to wiecie, że w końcu zeszłego roku wprowadziłam się do nowo wybudowanego domu. W związku z tym nieustannie coś urządzam, przerabiam i tworzę.
Tym razem zabrałam się za ramę lutra. Lustro stało na strychu w domu u rodziców mojego męża. Nie było dotychczas nikomu potrzebne i tak sobie stało biedactwo zakurzone, więc przygarnęliśmy 😉 Lustro ramę miało w kolorze ciemnego brązu. Teoretycznie pasowało do koloru blatu pod umywalką, ale na tle oliwkowej ściany zbytnio się odznaczało. Postanowiliśmy więc, ze trzeba je przemalować.
Do wyboru były zielenie/turkusy i fiolety, bo takie kolory wprowadzamy w dodatkach do naszego domu. Ostatecznie postawiłam na oliwkową zieleń i zieleń miętową.
Do odnowienia ramy użyłam:
* białe gesso,
* farba kredowa w kolorze oliwkowej zieleni,
* farba kredowa w kolorze zieleni miętowej,
* preparat do postarzania (Vintage Effect z Pentartu),
* wosk bezbarwny.
Na początek całość zmatowiłam papierem ściernym o gradacji 240, zagruntowałam białym gesso, a następnie pomalowałam farbą kredową w kolorze oliwkowym.
Następnie całość pokryłam cienką warstwą preparatu do postarzania. Preparat ma postać białego mleczka, przy rozcieraniu pędzlem sprawia wrażenie, jakby się rozcierało rozpuszczony wosk. Albo bardziej tak, jakby się rozcierało wodę na powierzchni pokrytej woskiem.
 Po wyschnięciu preparatu ramę pomalowałam dwukrotnie farbą kredową w kolorze zielonej mięty.
Gdy wszystko dokładnie wyschło, zabrałam się za przecierki. Używałam do tego papieru ściernego o gradacji 180 i 240. Miejscami przecierałam bardzo delikatnie, miejscami trochę mocniej, wydobywając spod spodu oliwkową farbę, a miejscami bardzo mocno, docierając aż do brązowej ramy. Całość zabezpieczyłam bezbarwnym woskiem.
Stara rama stała się nową... choć nieco odrapaną 😛


A w łazience prezentuje się tak:



Pierwotny plan był taki, żeby dom urządzić w stylu prowansalskim. Jednak, jak widać na zdjęciach, zaczyna się kształtować styl eklektyczny. Postarzana rama lustra, blat pod umywalką zrobiony z kawałka zagłówka od starego łózka i wsparty na stelażu od Singera, a do tego szklana umywalka o nowoczesna bateria umywalkowa. Póki co całkiem nam się podoba, mam nadzieję, że uda się zachować umiar i równowagę między tym co nowe i tym, co stare 😏
-------------------------------------------------------- 
Pozdrawiam serdecznie,


Komentarze

  1. Rama wyszła bardzo ciekawie, świetne udały Ci się te postarzania, a i kolor bardzo przyjemny i uspokajający :) A dzięki kursikowi wiem już, że takie "kontrolowane postarzanie" nie jest czymś bardzo trudnym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu :) Bardzo dobrze czuję się w takim "starociowych" klimatach. Lubię przecierki i postarzanie prac. A sam proces nie jest trudny ani skomplikowany. Trzeba tylko trochę potrenować samą technikę przecierania papierem ściernych i wypracować sobie wygląd przetarć. Bo będą one różne zależnie od tego, jakiej gradacji papieru użyjemy, a także, jak mocno będziemy go dociskać do przedmiotu.
      A kolorek jest cudny <3

      Usuń
  2. Przepięknie prezentuje się ta rama, jest naprawdę świetna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jestem bardzo zadowolona z efektu ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś :)
Zostaw dla mnie komentarz - chętnie z Tobą podyskutuję.